Wystąpili
Opis
„Dobry wieczór” to płyta rockowa, ale rockująca w sposób nieszablonowy. Dużo w tym graniu przestrzeni i miejsca na improwizację, dzięki czemu muzyka nabiera jazzowego posmaku, zwłaszcza dzięki partiom saksofonu Mateusza Pospieszalskiego (partie saksofonu w zwiastującym płytę „Po godzinach” nieodparcie kojarzą mi się ze wspaniałym zespołem Morphine) oraz kontrabasu, na którym gra Karim Martusewicz. Nie ulega wątpliwości, że następca przedwcześnie zmarłego Piotra „Stopki” Żyżelewicza – Michał Bryndal jest już integralną częścią całości, doskonale odnajduje się zarówno w utworach tradycyjnie rockowych („Dobry Wieczór”, „Skrzyżowanie”), podchodzących pod hard rock („Tli się”), czy w jazzujących, jak oparty na współpracy perkusji z konrabasem, a przy tym zawierający szaloną partię saksofonu – „Na coś się zanosi”. Mocnym elementem płyty są solówki gitarowe Wojciecha Waglewskiego, który stawia na wyczucie, a nie na pozbawione emocji szpanowanie wirtuozerią, czego przykładem są pełne emocji („Po godzinach”), ale i rockowej zadziorności solówki, jak w opartym o gwizdany motyw przewodni „Kim bym był…?”.
Kamil Pietrzyk