Po zwycięstwie 19:0 nad Zagłębiem Steelers Interpromex zespół Pomorze Seahawks zagwarantował sobie awans do półfinałów. Ich przeciwnicy natomiast zapewnili sobie udział w barażach o utrzymanie się w pierwszej lidze.
Mecz rozpoczął się pod dyktando gospodarzy. Jastrzębie mocno zaatakowały rywali i już w pierwszej serii swoich zagrań zdobyły przyłożenie. W polu punktowym znalazł się Sebastian Krzysztofek. Niedługo później po niefortunnym zgubieniu piłki przez Steelers znów Jastrzębie cieszyły się ze zdobyczy, którą ponownie zanotował Krzysztofek.
Hutnicy zdołali się jednak otrząsnąć i nawiązać walkę z gospodarzami. W drugiej kwarcie jedynie centymetry dzieliły Steelers od upragnionych punktów. Jednak obrona Seahawks ustawiła się tak szczelnie, że formacja ataku Zagłębia została odprawiona z kwitkiem. Później Jastrzębie były bliskie powiększenia przewagi, ale zabrakło im wykończenia. Kilka dobrych podań od rozgrywającego Macieja Siemaszko nie zdołali złapać jego koledzy z drużyny. Na przerwę gospodarze schodzili prowadząc 13:0.
W drugiej połowie mecz był bardziej szarpany i nerwowy, co zaowocowało wieloma przewinieniami. Steelers bardzo chcieli wygrać, aby uniknąć baraży, jednak dążące do półfinałów Jastrzębie okazały się zbyt mocne w obronie. Goście nie zdołali zdobyć w tym spotkaniu żadnego punktu. W trzeciej kwarcie Seahawks zwiększyli swoje prowadzenie na 19:0 za sprawą przyłożenia Gawła Pilachowskiego. Ten wynik utrzymał się do końca spotkania.
- Myślę, że mimo wszystkich niesprzyjających czynników zagraliśmy dobry mecz. Daliśmy z siebie wszystko i wiem, że jeśli zaprezentujemy się tak w barażach to nie ma takiej drużyny w drugiej lidze, która dałaby nam radę - zapowiedział Szymon Widera, prezes Steelers.
- Zaczęliśmy mocnym uderzeniem szybko zdobywając dwa przyłożenia. W sumie nasz dorobek mógłby być znacznie większy, ale kilka dobrych podań nie zostało złapanych pod polem punktowym naszych rywali. W drugiej połowie dzięki bardzo dobrej obronie udało się utrzymać i wzmocnić prowadzenie. To zwycięstwo ostatecznie potwierdza nasz awans do półfinałów. Dodatkowo cieszy nas dodatni bilans małych punktów i zero straconych punktów w meczach domowych - podsumował Maciej Cetnerowski, trener Seahawks.
W ekipie gospodarzy wyróżnił się rozgrywający Siemaszko oraz Damian Bijan, który oprócz złapanych podań zanotował także udane i długie akcje biegowe. Dzielnie wspierali ich Pilachowski (bloki oraz przyłożenie), a także Krzysztofek, który z meczu na mecz gra coraz lepiej. Skuteczna była także linia ofensywna Seahawks.
Swój następny pojedynek Seahawks rozegrają również w Gdańsku, do którego 4 lipca przybędzie zespół The Crew Wrocław. Steelers następny raz wystąpią dopiero 9 października w meczu barażowym o utrzymanie się w pierwszej lidze.
Pomorze Seahawks - Zagłębie Steelers Interpromex 19:0 (13:0, 0:0, 6:0, 0:0)
I kwarta
7:0 przyłożenie Krzysztofka po 9-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Siemaszko)
13:0 przyłożenie Krzysztofka po 2-jardowej akcji biegowej
III kwarta
19:0 przyłożenie Pilachowskiego po 30-jardowej akcji po podaniu Siemaszko
Ip
Zdjęcie: Jacek Stańczak