Hokeiści z Gdańska pokonali Akuna Naprzód Janów 7:4 i 8:0. W ostatniej rundzie play-off zagrają z Aksam Unią Oświęcim o piąte miejsce w Polskiej Lidze Hokejowej.
Stawką dwumeczu było zapewnienie sobie wyższego miejsce w PLH. Stoczniowcy źle rozpoczęli pierwsze spotkanie, bo po kwadransie przegrywali już 0:2. Łukasz Kulik zdobył pierwszą bramkę po zagraniu Libora Pavlisa. Ten drugi zawodnik podwyższył prowadzenie swojego zespołu w 14. minucie.
Druga tercja zmieniła losy meczu. Gdańszczanie zagrali bardzo dobrze. W 26. minucie Jozef Vitek strzelił kontaktowego gola. Chwilę później złe zagranie Przemysława Odrobnego wykorzystał Miroslav Zaťko. W tym momencie trener Energi Stoczniowca Andrzej Słowakiewicz wprowadził do gry Sylwestra Solińskiego. Po upływie niecałych dziesięciu minut goście wyszli na prowadzenie dzięki trafieniom Bartłomieja Wróbla, Arona Chmielewskiego i Jarosława Rzeszutko. W 39. minucie obie drużyny zdobyły po golu. Milan Furo w sytuacji sam na sam pokonał Piotra Jakubowskiego. Po upływie 20 sekund Viktor Kubenko ustalił wynik po tej tercji na 5:4 dla gdańszczan.
Ostatnia część gry przyniosła mniej emocji. Energa Stoczniowiec zdobył dwie kolejne bramki. Najpierw Tomasz Ziółkowski dobił uderzenie Pawła Skrzypkowskiego, a potem strzał Marka Wróbla odbił się od łyżwy jednego z obrońców i zmylił bramkarza gospodarzy. Janowianie próbowali zmienić niekorzystny rezultat, ale świetnie bronił Soliński.
Drugie spotkanie obnażyło wszelkie braki janowian. - Chcieliśmy w sportowej walce udowodnić, która drużyna tak naprawdę zasługiwała na grę w Grupie A. Wynik dwumeczu mówi sam za siebie - powiedział szkoleniowiec z Gdańska. Goście musieli wygrać co najmniej trzema bramkami, aby myśleć o awansie. Początek spotkania to ataki z obu stron, ale bez klarownych sytuacji. W 16. minucie Chmielewski po podaniu Vitka otworzył wynik. Jeszcze w pierwszej tercji Wojciech Jankowski pokonał Michała Elżbieciaka. Zawodnicy Akuna Naprzodu stanęli w obliczu ciężkiego zadania.
W 25. minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Romanie Skutchanie. Za wykonanie wziął się sam poszkodowany, ale strzelił zbyt lekko. Zrehabilitował się w 30. minucie wykorzystując podanie Rzeszutko zza bramki. Kolejną bramkę dołożył B. Wróbel i stoczniowcy prowadzili po dwóch tercjach 4:0.
Trzecia część gry to demolka gości. W 45. minucie akcję bliźniaczo podobną do wcześniejszej przeprowadzili Rzeszutko i Skutchan, co zaowocowało piątym golem. Gdańszczanie kontrolowali przebieg gry, a rywalom puszczały nerwy i lądowali co chwila na ławce kar. Szóstą bramkę zdobył Jan Steber. W 58. minucie Rzeszutko zmienił tor lotu krążka, czym zaskoczył M. Elżbieciaka. 80 sekund później, kiedy gospodarze grali w podwójnej przewadze Chmielewski uderzeniem z bliska ustalił wynik meczu.
- Nie przekonują mnie tłumaczenia rywali, że nie mieli motywacji. Prawdziwi sportowcy zawsze są zmotywowani. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie i za to chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom - podsumował Słowakiewicz.
W drugiej parze rywalizującej o miejsca 5-8 JKH GKS Jastrzębie uległo u siebie Aksam Unii Oświęcim 2:3. W rewanżu oświęcimianie wygrali 2:1. W najbliższy weekend Energa Stoczniowiec zmierzy się w dwumeczu o 5. miejsce z zespołem Aksam Unii, z którym gdańscy hokeiści zaciekle walczyli w Grupie B.
26.02.2010 Akuna Naprzód Janów - Energa Stoczniowiec Gdańsk 4:7 (2:0, 2:5, 0:2)
1:0 Kulik 8 (as. Pavliš)
2:0 Pavliš 14 (as. Jóźwik, Kubenko)
2:1 Vitek 26 (as. Chmielewski, M. Wróbel)
3:1 Zaťko 27
3:2 B. Wróbel 30 (as. Skutchan) w przewadze
3:3 Chmielewski 33 (as. Skrzypkowski)
3:4 Rzeszutko 36 (as. Mateusz Rompkowski)
3:5 Furo 39 (as. Jankowski, Skrzypkowski)
4:5 Kubenko 39 (as. Pawlak)
4:6 Ziółkowski 45 (as. Skrzypkowski) w przewadze
4:7 M. Wróbel 48
Sędziowie: Wolas, Madeksza, Matlakiewicz
Widzów: 600
Kary: 10 min. - 8 min.
Akuna Naprzód: Jakubowski - Działo, Gwiżdż, Sowiński, Salamon, Gryc - Pawlak, Kulik, Pavliš, Kubanko, Jóźwik - Kurz, Zaťko, Pohl, Słodczyk, Kacíř - Gretka, Bernacki, Jastrzębski, Kogut, Ł. Elżbieciak.
Energa Stoczniowiec: Odrobny, Soliński - B. Wróbel, A. Kostecki, Steber, Rzeszutko, Skutchan - Skrzypkowski, Mateusz Rompkowski, Ziółkowski, Furo, Jankowski - Smeja, Maj, Vitek, M. Wróbel, Chmielewski oraz Maciej Rompkowski, Strużyk, Wróblewski.
28.02.2010 Energa Stoczniowiec - Akuna Naprzód 8:0 (2:0, 2:0, 4:0)
1:0 Chmielewski 16 (as. Vitek)
2:0 Jankowski (as. Furo, Ziółkowski) w przewadze
3:0 Skutchan 30 (as. Rzeszutko) w przewadze
4:0 B. Wróbel 37 (as. Chmielewski, Jankowski)
5:0 Skutchan 45 (as. Rzeszutko, Steber)
6:0 Steber 57 (as. Rzeszutko, Skutchan)
7:0 Rzeszutko 59 (as. Maciejewski)
8:0 Chmielewski 60 (as. M. Wróbel, Vitek) w podwójnej przewadze
Sędziowie: Porzycki, Bucki, Pilarski
Widzów: 700
Kary: 16 min. - 38 min.
Energa Stoczniowiec: Odrobny - B. Wróbel, A. Kostecki, Steber, Rzeszutko, Skutchan - Skrzypkowski, Mateusz Rompkowski, Furo, Ziółkowski, Jankowski - Smeja, Maj, Vitek, M. Wróbel, Chmielewski - Maciejewski, Kantor, Maciej Rompkowski, Strużyk, Wróblewski.
Akuna Naprzód: M. Elżbieciak - Działo, Gwiżdż, Sowiński, Salamon, Gryc - Kulik, Pawlak, Pavliš, Kubenko, Jóźwik - Zaťko, Kurz, Pohl, Słodczyk, Kacíř oraz Gretka, Bernacki, Ł. Elżbieciak, Jastrzębski.
Piotr Krawczyk
piotr.krawczyk@dlastudenta.pl
Zdjęcie: Katarzyna Vitkovska