Recenzje - Teatr

Upadek królestwa duńskiego

2008-08-06 14:32:03 | Gdynia
         

 Hamlet według Teatru Replika nie jest już Hamletem. Jest marą bezduszną, która wprowadza widza w letarg.

Historia duńskiego księcia Hamleta jest jednym z największych dzieł Szekspira. Spektakl wyreżyserowany przez Jarosława Bielskiego zaś, jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń tegorocznego Festiwalu Szekspirowskiego. Jeśli twórcy chcieli zaskoczyć widza, to im się udało.

Co się stało z księciem duńskim?

Pierwszym zaskoczeniem było pojawienie się zamiast Hamleta kogoś, kogo można nazwać najwyżej Hamlecikiem. Niziutki, drobniutki hiszpański raczej chłopak niż mężczyzna, zdawał się być w spektaklu z przypadku. Nie tylko nie radził sobie z rola, którą mu wyznaczono, ale także miotał się po scenie bez ładu. Sprawiał, że postać Hamleta była parodią autentycznego szekspirowskiego bohatera. Nawet scena śmierci została odegrana w sposób tak mierny, że zdawało się, że widzowie tylko czekają kiedy ulży światu i zamilknie wreszcie.

Ubogie dziewczę imieniem Ofelia

Druga z najważniejszej szych postaci dramatu, Ofelia, również nie przypominała pierwowzoru. Histerycznie pląsającą po scenie dziewczynę trudno było uznać za kolejne wcielenie oblubienicy Hamleta. Jej odzienie wskazuje również na ubóstwo i skłonność do ekshibicjonizmu. W pierwszym akcie bowiem raczy widzów prezentacją swojego drobnego biustu. W drugim idzie na całość. Najpierw pozbywa się bielizny i miota się po scenie w prześwitującej koszulinie. Wreszcie kończy swój żywot i przemierza jak zmora scenę naga, spowita jedynie wielką płachtą tiulu, który nie ukrył niczego.

Spektakl jedyny w swoim rodzaju

Wydawałoby się, że sztuki Szekspira są tak doskonałe, że nie sposób uśpić nimi widza. Tymczasem już po pierwszym akcie trwającym aż godzinę i czterdzieści minut, wielu widzów opuściło salę Malarni w Teatrze Wybrzeże. Pozostali najbardziej wytrwali i ci, których być może zatrzymała myśl o cenie biletu, za który zapłacili. Niechęć widzów do poświęcenia kolejnej godziny na przysypianie na niewygodnym siedzeniu w dusznej Malarni nie może dziwić. To chyba sztuka tak zepsuć wielkie dzieło.

Z dużej chmury mały deszcz


Żaden z aktorów nie porwał, nie sprostał zadaniu. Ekipa z Teatru Replika stworzyła raczej nudną parodię pięknej historii Hamleta, niż wielkie dzieło. Minimalistyczna scena nie wypełniła pustki jaką stwarzały niedostatki w grze aktorskiej. Nie było także strojów, którymi można by nacieszyć oko. Oczekiwania i nadzieje widzów na wielkie wydarzenie artystyczne spaliły na panewce. Nadzieje umarły wraz z pierwszymi scenami spektaklu. A szkoda, bo przecież „Hamlet” jest wdzięcznym materiałem do adaptacji. Rozczarowani mogą się na szczęście pocieszyć filmowymi wersjami choćby z Lawrencem Olivierem czy Ethanem Hawkiem. To zdecydowanie lepsze wyjście niż męczarnia na „Hamlecie” według Jarosława Bielskiego.


Natalia Klimczak

natalia.klimczak@dlastudenta.pl


 







Słowa kluczowe: festiwal szekspirowski relacje recenzje teatralne spektakle hamlet Teatru Replika Jarosław Bielski
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Marat/Sade, Wrocławski Teatr WspÃłłczesny
Marat/Sade - recenzja spektaklu

Wrocławski Teatr Współczesny zaprasza na nowe przedstawienie w reżyserii Marcina Libera. Czy warto się wybrać?

Szewcy - recenzja spektaklu [Teatr Polski we Wrocławiu]
Szewcy - recenzja spektaklu

Jak prezentuje się spektakl "Szewcy" w Teatrze Polskim we Wrocławiu?

odmet
Odmęt - recenzja festiwalowa

Powrót do krainy wyobraźni zainteresuje nie tylko najmłodszych.

Polecamy
lazarus
Lazarus - recenzja spektaklu

Czy warto zobaczyć ostatnie dzieło Davida Bowiego we wrocławskim Capitolu?

I come to your river: Ophelia Fractured - recenzja spektaklu

Oceniamy tragedię Szekspira w interpretacji Studia Kokyu.

Polecamy
Ostatnio dodane
Marat/Sade, Wrocławski Teatr WspÃłłczesny
Marat/Sade - recenzja spektaklu

Wrocławski Teatr Współczesny zaprasza na nowe przedstawienie w reżyserii Marcina Libera. Czy warto się wybrać?

Szewcy - recenzja spektaklu [Teatr Polski we Wrocławiu]
Szewcy - recenzja spektaklu

Jak prezentuje się spektakl "Szewcy" w Teatrze Polskim we Wrocławiu?

Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.