Literatura
Przemysław „Vegenerat” Ignaszewski

Przemysław „Vegenerat” Ignaszewski

  • 2018-03-15, , godzina 18:00
  • wstęp wolny
  • empik Galeria Bałtycka, Gdańsk, Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk

Opis

Przemysław Ignaszewski to blisko czterdziestoletni mężczyzna, który przed kilku laty był mało aktywnym, zmagającym się z nadwagą żołnierzem. Postanowił zmienić swoje życie i zaczął biegać, a wkrótce sport ten przerodził się w wielką pasję. Nowy tryb życia sprawił, że autor zainteresował się kuchnią roślinną, która na dobre zagościła w jego menu. Na swoim blogu: vegenerat-biegowy.pl dzieli się z czytelnikami doświadczeniami w bieganiu i gotowaniu. Jego porady można znaleźć także w książkach. W wydanej obecnie „Vegenerata bieg przez kuchnię, czyli szalone menu ultramaratończyka” (Burda Publishing Polska) serwuje kolejną porcję biegowych i kulinarnych eksperymentów. Pokazuje, jak ważnym elementem każdej aktywności jest posiłek, podpowiada, co można jeść nie tylko przed biegiem, ale także podczas niego i bezpośrednio po nim.

Polecamy
Ostatnio dodane
Zapach Oliwii
"Zapach Oliwii" - thriller New Adult od Catherine Reiss wkrótce w księgarniach

Książka porusza ważne tematy, takie jak żałoba, uzależnienie od narkotyków czy toksyczne relacje.

Tinder jajko
AI swata lepiej niż człowiek? "Tinder jajko" da nam odpowiedź

Michał Toczyński napisał powieść science fiction o bardzo niedalekiej przyszłości.

Popularne
Hanna Lemańska nie żyje
Hanna Lemańska nie żyje

W niedzielę 31 sierpnia 2008 roku zmarła Hanna Lemańska-Węgrzecka autorka "Chichotu losu", "Aneczki" oraz "Jak będąc kobietą w dowolnym wieku zepsuć życie sobie i innym. Poradnika dla początkujących".

Fenomen Christiana Greya
Fenomen Christiana Greya

"50 twarzy Greya" to bestseller ostatnich miesięcy. Na czym polega fenomen książki i dlaczego kobiety niemalże każdego kontynentu zachwycają się Panem Greyem?

Brak zdjęcia
Ch. Bukowski - Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

Można zakończyć robienie laski na kilka różnych sposobów. Można na przykład połykać i nie połykać. Charles Bukowski, natomiast robi czytelnikowi laskę, a następnie pluje mu jego własną spermą w twarz. A ten się jeszcze z tego cieszy.