Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Drugi dzień Mistrzostw Świata w hokeju na lodzie d

2009-12-16

 - Zabrakło nam koncentracji - powiedział po meczu Polska - Białoruś asystent trenera Mariusz Kieca. Polacy ulegli rywalom 1:5 i szanse na wyjście z grupy są niewielkie.

Sam udział w Mistrzostwach świata Pierwszej Dywizji jest dla naszej kadry sukcesem. Mimo tego Polacy walczą ambitnie z wyżej notowanymi rywalami. Po przegranej z Norwegią 2:5 biało-czerwoni zmierzyli się z sąsiadem zza wschodniej granicy.
Początek spotkania należał do Białorusinów. Jako pierwszy strzelał groźnie Igor Rewenko, a potem spod niebieskiej uderzył Michaił Choromando. Po stronie gospodarzy celnym strzałem popisał się Radosław Galant. W 8. minucie Walerij Bojarski dał gościom prowadzenie. Białorusini poszli za ciosem i nadawali ton wydarzeniom na lodzie. W 19. minucie Aron Chmielewski przejął krążek i po indywidualnej akcji pokonał Aleksandra Borodulję.
W drugiej tercji obraz gry nie uległ zmianie. Siergiej Maljawka zdobył drugą bramkę dla swej drużyny. Białoruś kontrolowała przebieg gry umiejętnie trzymając Polaków z daleka od własnej tercji obronnej. W 36. minucie Szymon Marzec nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. Chwilę później trzech naszych hokeistów znalazło się przed białoruskim golkiperem i jednym z obrońców, który zdołał przeciąć podanie.
W ostatniej części gry Polacy zostali wypunktowani. Na 3:1 podwyższył Nikita Remezow. W 58. minucie kibice domagali się rzutu karnego po faulu na Chmielewskim. Jak powiedział po meczu Kieca, nasz zawodnik wywrócił się bez interwencji rywala. Goście w przedostatniej minucie dwukrotnie pokonali Nikifora Szczerbę za sprawą Aleksandra Semoczkina i Jewgienija Sołomonowa. O tym, że Białoruś wygrała zasłużenie świadczy fakt, że Polacy oddali tylko 9 strzałów przy 42 uderzeniach przeciwników.

Po meczu powiedzieli:
Wasilij Spiridonow (trener Białorusi): Sytuacjami z dzisiejszego meczu można obdzielić 2-3 spotkania. Świetnie zagrał nasz bramkarz. Uważam, że najgroźniejszymi rywalami będą zespoły Norwegii i Włoch.
Mariusz Kieca (asystent trenera w kadrze Polski): Patrzymy z optymizmem na dalsze mecze. Dziś brakowało nam skutecznego wykończenia akcji. Chłopcy mają problem, by utrzymać koncentrację przez 60 minut. To jest główny powód porażki.

Polska - Białoruś 1:5 (1:1, 0:1, 0:2)
Bramki:
0:1 Bojarski 8 (as. Kaczan)
1:1 Chmielewski 19
1:2 Maljawka 23 (as. Choromando, Rajcow)
1:3 Remezow 48 (as. Rajcow, Szeleg)
1:4 Semoczkin 59 (as. Drozd, Szeleg) w przewadze
1:5 Sołomonow 59 (as. Brikun, Bogolejsza)

Sędziowie: Gebei (Węgry), Bejcek (Czechy), Kallin (Szwecja)
Widzów: 1200
Kary: 12 min. - 2 min.

Polska: Szczerba - Maciejewski, Bychawski, Kmiecik, Bryniczka, Kapica - Sz. Wróbel, Kantor, Chmielewski, Witecki, Galant - Pociecha, Kowalczyk, Winiarski, Marzec, Bepierszcz - Wanacki, Stępień, Neupauer, Maciej Rompkowski, Kogut.
Białoruś: Borodulja - Gotowec, Sadowik, Rewenko, Semoczkin, Drozd - Rajcow, Choromando, Remezow, Piczucha, Maljawka - Bogolejsza, Szeleg, Brikun, Susło, Sołomonow - Jerocho, Korolik, Kaczan, Bojarski.

Pozostałe wyniki:
Kazachstan - Włochy 1:3 (1:0, 0:2, 0:1)
Bramki:
1:0 Mokin 5 (as. Miljukow, Belgibajew) w podwójnej przewadze
1:1 Kostner 22 (as. Canale) w przewadze
1:2 Canale 28 (as. Traversa)
1:3 Kostner 47 (as. Hofer)

Norwegia - Chorwacja 18:2 (6:1, 6:0, 6:1)
Bramki:
0:1 Blagus 3 (as. Kanaet, Lazić) w przewadze
1:1 Bryhnisveen 6 (as. Oppoyen, Stene) w przewadze
2:1 Vik 11 (as. Hollstedt)
3:1 Lovlie 13 (as. Csisar, Winkler) w przewadze
4:1 Oppoyen 14 (as. Andersen, Vik)
5:1 Olden 16 (as. Juell, Strom)
6:1 Winkler 20 (as. Lovlie)
7:1 Csisar 22 (as. Gundersrund, Oppoyen)
8:1 Olden 34 (as. Juell, Erbe)
9:1 Martinsen 35 (as. Winkler)
10:1 Sorvik 37 (as. Rosseli Olsen, Hollstedt)
11:1 Juell 38 (as. Olden, Erbe)
12:1 Lovlie 38 (as. Martinsen, Winkler)
13:1 Martinsen 41 (as. Winkler)
14:1 Lovlie 50 (as. Winkler, Martinsen)
15:1 Sommerseth 50 (as. Stene, Oppoyen)
16:1 Juell 53 (as. Erbe)
17:1 Winkler 54 (as. Gundersrud)
17:2 Kanaet 59 (as. Blagus)
18:2 Lovlie 59 (as. Winkler, Gundersrud)

Tabela po dwóch dniach:

1.

Norwegia

23:4

6

2.

Włochy

6:3

5

3.

Białoruś

7:4

4

4.

Kazachstan

11:4

3

5.

Polska

3:10

0

6.

Chorwacja

3:28

0

Środa (16 grudnia) jest dniem wolnym. W czwartek (17 grudnia) zmierzą się:
Białoruś - Norwegia godz. 13:00
Chorwacja - Włochy godz. 16:30
Polska - Kazachstan godz. 20:00

Piotr Krawczyk
piotr.krawczyk@dlastudenta.pl

  

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

Sport

w Trójmieście w innych miastach
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama