Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Lotos wyrównał

2010-04-02

 Koszykarki Lotosu Gdynia zrewanżowały się Enerdze Toruń i w drugim meczu półfinałowym o mistrzostwo Polski wygrały 74:58. Po dwóch meczach jest zatem 1:1 a teraz rywalizacja przenosi się do Torunia. W finale Ford Germaz Ekstraklasy zagra drużyna, która wygra trzy mecze.

Czwartkowy mecz mógł się podobać publiczności. Gdynianki zagrały z ogromną determinacją, zarówno w obronie, jak i w ataku. Już od samego początku torunianki zostały zaskoczone agresywną defensywą mistrzyń Polski, co spowodowało, że pierwsze punkty Energa zdobyła dopiero po ponad 4 minutach gry. Było wtedy 7:2 dla Lotosu, aczkolwiek trzeba też przyznać uczciwie, że podopieczne Jacka Winnickiego w pierwszej kwarcie miały problemy ze skutecznością. Gdyniankom udało się jednak ograniczyć poczynania toruńskich liderek Agaty Gajdy i Charity Egenti. Gospodynie dominowały też na tablicach. W 6 minucie, po swojej kolejnej zbiórce w ataku Magdalena Leciejewska skierowała piłkę do kosza i było 11:4. Koszykarki z Gdyni podkręciły jeszcze tempo i dzięki dwóm „trójkom" Erin Phillips prowadziły po pierwszej kwarcie 21:9. W drugiej odsłonie gra się wyrównała, ale ta część meczu to popis świetnej gry Ivany Matovic. Serbska środkowa trafiała spod kosza, za trzy punkty, świetnie też asystowała. Nikt nie był w stanie jej powstrzymać. W efekcie na przerwę obie drużyny schodziły przy stanie 37:24 dla Lotosu.

W trzeciej kwarcie gdynianki pokazały rywalkom jak powinno się bronić. Torunianki miały problemy z dokładnym rozegraniem akcji, wiele rzutów oddawały z nieprzygotowanych pozycji. Mistrzynie Polski grały bardzo rozsądnie i z minuty na minutę powiększały przewagę. Po trzech kwartach było 53:35. W ostatniej odsłonie gospodynie nie broniły już tak mocno a kibice oglądali festiwal rzutów za trzy punkty. Gdy z 9 metrów trafiła Agata Gajda brawo biła cała hala. Ale Roneeka Hodges i Erin Phillips wcale nie były gorsze. Koszykarki Lotosu do końca kontrolowały już wynik i w efekcie wygrały 74:58. Kluczem do sukcesu była bardzo dobra, agresywna obrona, zespołowa gra (20 asyst) i absolutna dominacja na tablicach (zbiórki 43:23).

Lotos Gdynia - Energa Toruń 74:58 (21:9, 16:15, 16:11, 21:23)

LOTOS: Phillips 18 (5x3), Matović 18 (1), Leciejewska 15, Tomiałowicz 6, Wright 2 oraz Hodges 10 (3), Mukosiej 4, Kaczmarska 1, Halvarsson, Jujka, Sosnowska, Urbaniak.

ENERGA:
 Krawiec 20 (1), Gajda 11 (1), Gulak-Lipka 6, Egenti 3 (1), Radwan oraz Jasnowska 6 (1), Pilav 6, Gladden 3, Fluker 3, Bajerska.

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

Sport

w Trójmieście w innych miastach
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama