Bez Shameki Christon, Alany Beard, Tamiki Catchings, Emiliji Podrug i Pauliny Pawlak Nowy Rok rozpoczną mistrzynie Polski. Powodem zmian są kłopoty finansowe klubu z Gdyni.
Przed zakończeniem 2009 roku wiadomo było, że z klubem pożegna się Shamika Christon, której kontrakt obowiązywał do 31 grudnia. Jej los podzieliła jednak także Alana Beard. Chociaż umowa Amerykanki obowiązywała do końca sezonu, to rozwiązano ją za porozumieniem stron. W klubie z Gdyni nie zobaczymy także trzeciej reprezentantki USA Tamiki Catchings oraz Chorwatki Emiliji Podrug.
Największe kontrowersje wzbudza jednak odejście i podpisanie nowego kontraktu przez Paulinę Pawlak. Reprezentacyjna rozgrywająca została nową zawodniczką drużyny Wisła Can Pack Kraków do końca sezonu 2009/ 2010 oraz na sezon 2010/ 2011. Władze Lotosu utrzymują jednak, że Pawlak nadal obowiązuje umowa z Lotosem i jest ona zawodniczką gdyńskiego klubu.
- Paulina przyszła w środę do klubu z wielkim bukietem kwiatów pożegnać się z nami i podziękować za trwającą ponad sześć lat współpracy. Zachowała się elegancko, co nie zmienia faktu, że złamała prawo. Nie można bowiem podpisywać umów z dwoma różnymi klubami, a według naszych ustaleń jej kontrakt z Lotosem nadal jest ważny. Nie mamy także pojęcia, z jakich powodów miałby zostać rozwiązany. Paulina wciąż jest zawodniczką Lotosu i nie może grać w Wiśle. Tym bardziej, że nikt nie wystąpił do nas o wydanie listu czystości. Z własnej inicjatywy na pewno go nie oddamy. Jestem bardzo ciekawy, jak krakowski zespół zamierza rozwiązać tę sytuację - powiedział prezes Lotosu Gdynia, Mieczysław Krawczyk.
Na pierwszym noworocznym treningu, który odbył się w poniedziałek, trener Jacek Winnicki miał do dyspozycji jedynie sześć zawodniczek. Wśród trenujących zabrakło Magdaleny Leciejewskiej, która przechodzi rehabilitację po operacji lewego kolana.
Aneta Kamińska
aneta.kaminska@dlastudenta.pl
