Energa Stoczniowiec uległ u siebie Aksam Unii Oświęcim 2:5, choć gospodarze porowadzili 2:0 już po czterech minutach.
Mecz rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem, gdyż goście z powodu złej pogody mieli problem z dotarciem na północ Polski. W 2. minucie karę (2x2minuty) dostał Wojciech Stachura, a za chwilę na ławce kar na 2 minuty wylądował Petr Gallo. Stoczniowcy wykorzystali podwójną przewagę. Najpierw Bartłomiej Wróbel pokonał Zbigniewa Szydłowskiego. Na ławce pozostali obaj gracze Aksam Unii, jedynie anulowana została pierwsza kara Stachury. W 4. minucie wynik podwyższył Milan Furo wbijając krążek do pustej bramki. Wydawało się, że gdańszczanie będą kontrolować przebieg meczu aż do końca. Dalsza część pierwszej tercji była wyrównana, ale brakowało groźnych strzałów.
W 24. minucie zablokowany został Mateusz Strużyk, który dobił uderzenie Dawida Maja. Do głosu zaczęli dochodzić oświęcimianie. Gallo strzelał niecelnie, a Martin Buček trafił wprost w Przemysława Odrobnego. Kontaktowego gola w 30. minucie zdobył w zamieszaniu Petr Tabaček. Potem Aron Chmielewski odzyskał krążek za bramką gości, ale uderzenie złapał w rękawicę Szydłowski. W 38. minucie w akcji 2 na 1 Strużyk fatalnie przestrzelił po podaniu B. Wróbla. Kontra gości przyniosła im drugiego gola. Buček uderzył między parkanami bramkarza.
Na początku trzeciej tercji hokeiści Aksam Unii wyszli na prowadzenie. Pozostawiony bez opieki Stachura umieścił krążek w bramce. Niekorzystny wynik próbowali zmienić B. Wróbel i Roman Skutchan, ale bez powodzenia. W ciągu dwóch minut unici zdobyli kolejne bramki i rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść. Najpierw Maciej Szewczyk, a potem Buček pokonali Odrobnego. Gdańszczanie popełniali błędy w obronie, swojego dnia nie mieli też wyraźnie napastnicy.
Wobec porażki z liderującą w grupie B Aksam Unią, rywalem w walce o awans będzie zespół Ciarko KH Sanok. W środę Energa Stoczniowiec zmierzy się właśnie z tą drużyną na własnym lodowisku. Mecz rozpocznie się o godz. 18:00 w hali Olivia.
Po meczu powiedzieli:
Aleš Flašar (trener Aksam Unii): Ciężko nam się grało na początku, bo Stoczniowiec szybko strzelił nam dwie bramki. Poza tym mieliśmy dużo kar. W drugiej tercji udało się odrobić straty, a w trzeciej wykorzystaliśmy zmęczenie gospodarzy.
Andrzej Słowakiewicz (trener Energi Stoczniowca): Mecz ułożył się dobrze, bo szybko zdobyliśmy bramki. Niestety potem trzy gole straciliśmy po stracie krążka przez jednego z zawodników. Zawiodła nas skuteczność. Moi podopieczni poczuli się zbyt pewnie i zaczęli grać indywidualnie. Nie podawali między sobą, tylko wjeżdżali z krążkiem do tercji przeciwnika. Gdy przegrywaliśmy, w poczynania graczy wkradła się nerwowość i błędy się mnożyły.
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Aksam Unia Oświęcim 2:5 (2:0, 0:2, 0:3)
1:0 B. Wróbel 3 (as. Chmielewski, M. Wróbel) w podwójnej przewadze
2:0 Furo 4 (as. Mateusz Rompkowski, Skutchan) w podwójnej przewadze
2:1 Tabaček 30 (as. Stachura)
2:2 Buček 38 (as. Tabaček)
2:3 Stachura 43 (as. Tabaček)
2:4 Szewczyk 50 (as. Adamus)
2:5 Buček 51 (as. Javín)
Sędziowie: Marczuk, Byczkowski i Heltmann (obaj w I tercji), Adamoszek, Pobożniak
Widzów: 700
Kary: 12 min. - 16 min.
Energa Stoczniowiec: Odrobny, Soliński - Mateusz Rompkowski, A. Kostecki, Furo, Rzeszutko, Skutchan - Smeja, Kantor, Wróblewski, Ziółkowski, Jankowski - Skrzypkowski, Maciejewski, Steber, M. Wróbel, Chmielewski - Maj, Benasiewicz, Maciej Rompkowski, Strużyk, B. Wróbel.
Aksam Unia: Szydłowski - Gallo, Kowalówka, Klisiak, Jakubik, Wojtarowicz - Cinalski, Javín, Buček, Tabaček, Stachura - T. Połącarz, Obstarczyk, Sękowski, Adamus, Szewczyk.
18. kolejka: KTH Krynica - Ciarko KH 3:4 po d.
1. | Aksam Unia | 15 | 66:37 | 34 |
2. | Energia Stoczniowiec | 14 | 58:46 | 27 |
3. | Ciarko KH | 14 | 53:37 | 24 |
4. | TKH Nesta | 14 | 39:53 | 15 |
5. | KTH Krynica | 15 | 36:79 | 8 |
Piotr Krawczyk
piotr.krawczyk@dlastudenta.pl
Zdjęcia: Katarzyna Vitkovska