Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Surowa lekcja pokory

2009-12-21

 Po niespodziewanej porażce z Chorwacją w Mistrzostwach Świata do lat 20 polscy hokeiści za rok zagrają w Drugiej Dywizji (de facto trzeciej lidze). Turniej bez porażki wygrali Norwegowie, którzy awansowali do Elity.

Aby zapewnić sobie utrzymanie w Pierwszej Dywizji biało-czerwoni nie mogli przegrać z Chorwatami w regulaminowym czasie gry, aby móc zdobyć dodatkowy punkt. Zwycięstwo przeciwników odniesione w ciągu 60 minut oznaczało, że z powodu gorszego bilansu bezpośredniego starcia to my opuścimy Pierwszą Dywizję. Nasza drużyna była faworytem tego meczu, gdyż rywale nie wygrali do tej pory żadnego meczu. Morale podbudowało także piątkowe zwycięstwo z Włochami.

O tym, że nie będzie to spacerek polscy zawodnicy przekonali się w 3. minucie. Dominik Kanaet w zamieszaniu trafił do pustej bramki i było 0:1. Polacy przeważali, ale nic z tego nie wynikało aż do 11. minuty. Wtedy to Jakub Witecki wyrównał stan meczu. Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem i szybko rozstrzygną sprawę zwycięstwa. Co prawda Aron Chmielewski strzelił drugą bramkę dla Polski, ale Polaków na ziemię sprowadził Petar Trstenjak. Tuż przed końcem pierwszej tercji krążek trafił do Bartłomieja Bychawskiego, który celnie przymierzył z dystansu.

Druga część gry rozpoczęła się od gola dla Chorwacji strzelonego przez Mislava Blagusa. Polacy próbowali odzyskać prowadzenie, ale Matija Tacković obronił uderzenia Bartłomieja Pociechy i Chmielewskiego. Chorwaci również zwietrzyli swoją szansę. Bliscy pokonania naszego bramkarza byli Borna Rendulić i Kanaet. W 39. minucie nadjeżdżający Piotr Kmiecik dobił strzał Damiana Kapicy i Polska prowadziła 4:3.

Trzecia tercja też rozpoczęła się źle. Po błędzie obrony Blagus strzelił do pustej bramki. Defensorzy zawiedli w kolejnej akcji rywali. Nikt nie upilnował Rendulicia, który bez problemu trafił do siatki. Minutę później sędzia nie uznał gola Polaków. Na trybunach zawrzało. Biało-czerwoni dążyli do remisu, ale niecelnie strzelali Jakub Wanacki oraz Dawid Maciejewski, a uderzenia Pociechy i Witeckiego obronił bramkarz gości. Czas płynął nieubłaganie, ale krążek nie chciał wpaść do chorwackiej bramki. W 58. minucie fatalny błąd obrońców i bramkarza wykorzystał z zimną krwią Niksa Trstenjak. Do boksu zjechał Bartłomiej Nowak, ale gola udało się strzelić na sześć sekund przed końcem. Po raz drugi Tackovicia pokonał Chmielewski.

Polacy zagrali słabo w ataku i jeszcze gorzej w obronie. Przyczyny należy upatrywać, w fakcie, że nasi zawodnicy zlekceważyli rywali i uznali, że mecz sam się wygra. Nieczęsto zdarza się, że gospodarz turnieju zajmuje ostatnie miejsce.

Po meczu powiedzieli:
Enio Sacilotto (asystent trenera Chorwacji): Niestety, ktoś dziś musiał przegrać. Przed meczem nie wierzyliśmy, że możemy wygrać. Spotkanie było wyrównane. Cały nasz plan na turniej polegał na skoncentrowaniu się na ostatnim meczu. Pomimo niekorzystnego rezultatu byliśmy spokojni i graliśmy swoje. Gdyby nie wspaniała gra pierwszej piątki, to pewnie przegralibyśmy. Chciałbym podziękować za organizację, zrobiliście świetną robotę.
Mieczysław Nahuńko (trener Polski): Przed meczem zakładaliśmy, że nie stracimy wielu bramek. Jednak kardynalne błędy obrońców Chorwaci musieli wykorzystać i to zrobili. Brakowało koncentracji przy bronieniu. Robiliśmy roszady, zejście na granie trzema piątkami nie dało rezultatów. Możemy jedynie dywagować czy warto było zmienić Nowaka na Szczerbę w bramce.

Polska - Chorwacja 5:6 (3:2, 1:1, 1:3)
0:1 Kanaet 3 (as. Blagus, Rendulić) w przewadze
1:1 Witecki 11 (as. Bychawski)
2:1 Chmielewski 14 (as. Witecki)
2:2 P. Trstenjak 19 (as. Lovrencić)
3:2 Bychawski 20 (as. Maciej Rompkowski)
3:3 Blagus 24 (as. Kanaet, Rendulić)
4:3 Kmiecik 39 (as. Kapica, Kantor)
4:4 Blagus 44 (as. Rendulić, Kanaet)
4:5 Rendulić 50 (as. Kanaet, Blagus) w przewadze
4:6 N. Trstenjak 58
5:6 Chmielewski 60 (as. Kapica)

Sędziowie: Gebei (Węgry), Kallin (Szwecja), Suoraniemi (Finlandia)
Widzów: 1000
Kary: 12 min. - 10 min.

Polska: Nowak - Maciejewski, Bychawski, Kmiecik, Bryniczka, Kapica - Sz. Wróbel, Kantor, Chmielewski, Witecki, Galant - Pociecha, Wanacki, Stępień, Winiarski, Marzec - Neupauer, Maciej Rompkowski, Kogut.
Chorwacja: Tacković - N. Trstenjak, Silović, Blagus, Kanaet, Rendulić - Sijan, Senzel, P. Trstenjak, Lovrencić, Bozić - Srketić, Delić, Cunko, Zizanović, Supih-Kvaternik - Lazić.

Wyniki pozostałych spotkań:
Kazachstan - Białoruś 1:5 (0:1, 0:3, 1:1)
0:1 Szeleg 13 (as. Sadowik, Semoczkin) w podwójnej przewadze
0:2 Semoczkin 23 (as. Rewenko, Drozd) w przewadze
0:3 Drozd 26 (as. Rewenko, Rajcow)
0:4 Bojarski 37 (as. Drozd, Rewenko)
1:4 Ramazanow 51
1:5 Rewenko 58 (as. Semoczkin, Choromando) w przewadze

Norwegia - Włochy 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
1:0 Juell 23 (as. Jacobsen)
2:0 Winkler 54 - rzut karny
3:0 Erbe 56 (as. Csisar, Rosseli Olsen)

Tabela:

1.

Norwegia

33:8

14

2.

Białoruś

30:12

11

3.

Włochy

8:8

8

4.

Kazachstan

20:16

6

5.

Chorwacja

14:51

3

6.

Polska

12:22

3

Piotr Krawczyk
piotr.krawczyk@dlastudenta.pl

Zdjęcie: Katarzyna Vitkovska

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

Sport

w Trójmieście w innych miastach
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama