Teatr
Tańczący Pan Cogito

Tańczący Pan Cogito

  • 2007-01-17, do 2007-01-21
  • Sopocka Scena Off de BICZ, Sopot

Opis

Żeby poddać się swoistej magii spektaklu "Alchemik halucynacji", ostatniej premiery Teatru Okazjonalnego, trzeba
zapomnieć o dwu rzeczach (choć to trudne). Po pierwsze: że tańczący Joanna Czajkowska i Jacek Krawczyk to nie ona i on, nie kobieta i mężczyzna, lecz dwie połowy jednego w poszukiwaniu siebie. Po drugie: na jakich mianowicie wierszach Zbigniewa Herberta z cyklu "Pan Cogito" opiera się spektakl, czyli poszukiwać w tym, co tańczone, ilustrowania konkretnych utworów.
Zaczynając od drugiego: spektakl nie mógł oczywiście opierać się na całym, bez wyjątku, cyklu. Z drugiej strony nie sposób wyobrazić
sobie jakiegokolwiek Herbertowskiego przedstawienia bez "Przesłania Pana Cogito". Pomiędzy tymi skrajnościami musieli umieścić
czytanie tańcem Herberta Czajkowska i Krawczyk. Jak się dowiadujemy, oparli swoją impresję na ośmiu, może dziesięciu wierszach. I
chyba lepiej nie wiedzieć, na których, aby móc skupić całą uwagę na budowaniu przesłania. Spektakl bowiem opowiada o budowaniu silnej struktury osobowości, a nie ilustrowaniu jak się buduje i umacnia poszczególne jej składniki, po to właśnie, aby zdołać udźwignąć ciężar "Przesłania"

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch
ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo
(...)
Bądź wierny Idź.

Najtrudniejsze jednak w tym spektaklu jest uprzytomnienie sobie, że tych dwoje na scenie to symbol dualizmu świata, to jedna i ta sama osoba; jak każda składa się z co najmniej dwóch elementów: fizyczności i duchowości. A gdy się ten fakt uprzytomni, stanie się jasne, że oglądamy przedstawienie odpowiadające s t r u k t u r z e Herbertowskiego świata, nie zaś ilustrujące jego fragmenty. Do tego rodzaju widzenia świata Teatr Okazjonalny musiał latami dojrzewać, poczynając od stosunkowo prostych opowieści typu "Obrazki z wystawy" po przedostatnie: "Viva
la Vida" i "Kwadrat. Wersja 6". Trzeba przyznać, że porywanie się na tańczenie Herberta to wysokogórskie zadanie i czasami można
odnieść wrażenie, że tam, blisko szczytu, jakby brakowało tancerzom tchu. Najwidoczniej wyznają zasadę: jak spadać, to z rączego rumaka, a nie z
muła. Zapewniam jednak, że wedle mojej opinii, nie spadają.
Jest w tym spektaklu, ogólnie poważnym i podniosłym, również fragment humorystyczny. Radzę nań zwrócić uwagę, bo to cytat z prześmiewczego wiersza "Co myśli Pan Cogito o piekle", dla kamuflażu przetłumaczony na język angielski. Ale uwaga: mądrość tę u Herberta (zdaje się) serwuje sam
Belzebub!

Ostatnio dodane
Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.