Prasa o UG 40 lat temu...
2010-03-14 10:16:16 | Gdańsk„Dziś otwiera podwoje Uniwersytet Gdański. Jest to doniosłe wydarzenia w życiu społeczeństwa regionu nadmorskiego i całego kraju" - tak 40 lat temu, 1 października 1970 roku o inauguracji roku akademickiego na UG pisał „Głos Wybrzeża".
Powstanie uniwersytetu w Gdańsku było jednym z najważniejszych wydarzeń w kilkusetletniej tradycji naukowej miasta. Informacji o uroczystej inauguracji nowego roku akademickiego 1970/1971, w której prym wiódł Uniwersytet Gdański nie mogło zabraknąć w lokalnej prasie. Tak 40 lat pisano o tym długo oczekiwanym przez wielu wydarzeniu...
„Centralne uroczystości otwarcia nowego roku akademickiego odbyły się w najmłodszej uczelni kraju - Uniwersytecie Gdańskim, który rozpoczyna swoją działalność."
(Głos koszaliński, 2 października 1970, nr 274)
O tym, jak ważnym wydarzeniem (politycznym) w historii naukowej Pomorza było otwarcie Uniwersytetu Gdańskiego, świadczy choćby liczba i ranga zaproszonych gości...
„... głos zabrał rektor UG prof. dr Janusz Sokołowski. Serdecznie powitał on członka biura politycznego KC PZPR Stanisława Kociołka, kierownictwo resortu oświaty i szkolnictwa wyższego z ministrem prof. Henrykiem Jabłońskim, członków kierownictwa Komitetu Wojewódzkiego PZPR z I Sekretarzem KW Alojzym Karkoszką, przewodniczącego WK SD prof. Bolesława Kasprowicza, Sekretarza WK ZSL Józefa Pawlika, zastępcę kierownika Wydziału Nauki KC PZPR Zenona Wróblewskiego, członków Prezydium WRN z przewodniczącym Tadeuszem Bejmem, przewodniczącego rad narodowych trójmiasta, działaczy WK FJN z jego przewodniczącym, posłem Florianem Wichłaczem, rektorów uczelni zagranicznych i krajowych, przedstawicieli świata nauki, delegacje zakładów pracy, działaczy organizacji młodzieżowych z przewodniczącym Rady Naczelnej Zrzeszenia Studentów Polskich Stanisławem Cioskiem, młodzież akademicką."
(Dziennika Bałtycki, 2 października 1970, nr 234)
Dyskusja nad utworzeniem w Gdańsku uniwersytetu toczyła się jeszcze na długo przed powstaniem UG, jednak dopiero w II połowie lat 50' wśród naukowców Wyższej Szkoły Pedagogicznej (będącej obok Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Sopocie i Wyższego Studium Nauczycielskiego podstawą UG) zaczęła stopniowo zyskiwać sobie zwolenników idea przekształcenia WSP w uniwersytet. W latach 70' w otwarciu Uniwersytetu Gdańskiego pokładano wielkie nadzieje i stawiano sobie ambitne cele...
„...liczymy na to, że stanie się on (Uniwersytet Gdański - przyp. red.) ośrodkiem twórczej nauki skierowanej ku potrzebom życia, ośrodkiem kształcenia i wychowywania ludzi zdolnych i wysoko wykwalifikowanych, prężnych i ambitnych stawiających sobie i inne wymagania współtwórców socjalistycznego kształtu doby rewolucji przemysłowo - technicznej. Liczymy na to, że już w najbliższej przyszłości Uniwersytet Gdański wniesie znaczny wkład w dzieło dalszego awansu społecznego, gospodarczego i kulturalnego Polski nad Bałtykiem."
(Głos Wybrzeża, 1 października 1970, nr 233)
O roli i miejscu Uniwersytetu Gdańskiego (i ogólnie szkolnictwa wyższego w Polsce) w swym wystąpieniu mówił między innymi ówczesny minister szkolnictwa wyższego prof. Henryk Jabłoński...
„Wystąpienie min. Jabłońskiego zawierało m. in. kilka uwag na temat zadań Uniwersytetu Gdańskiego. Uczelnia ta winna w rzędzie pokrewnych jej szkół zająć miejsce szczególne, wyróżniające się eksponowaniem w swej działalności problematyki morskiej. Szkoła na powstała na solidnej bazie dorobku Wyższej Szkoły Ekonomicznej i Wyższej Szkoły Pedagogicznej: decyzja o jej powstaniu podjęta została w okresie wyjątkowej wagi dla naszej gospodarki i kultury. Nowa strategia gospodarcza nakłada bowiem na szkolnictwo wszystkich szczebli niezwykle odpowiedzialne zadanie. Minister mówił następnie o obowiązkach szkół wyższych, wynikających z niedawnej nowelizacji ustawy, która wciela w życie jasność dydaktyki, wychowania i badań naukowych. Okres budowy sieci szkół wyższych został właściwie zakończony i podstawowym zadaniem szkolnictwa wyższego jest obecnie doskonalenie pracy uczelni, skuteczna walka o ilość i jakość swoistej ich produkcji. „Trzeba będzie" - powiedział mówca, „konsekwentnie przełamywać przestarzałe przyzwyczajenia do separacji poszczególnych uczonych, do tworzenia karłowatych jednostek organizacyjnych, do niczym nieuzasadnionego partykularyzmu. Na zakończenie min. Jabłoński życzył studentom, by z nauk profesorów i wykładowców - najlepszych swych przyjaciół, wyciągnęli jak najwięcej korzyści, by byli wytrwali w pracy, radości w życiu i jak najdłużej młodzi."
(Dziennika Bałtycki, 2 października 1970, nr 234)
Głos (socjalistyczny) w sprawie edukacji wyższej i roli Uniwersytetu Gdańskiego zabrał również wicepremier Stanisław Kociołek, który...
„... swe wystąpienie zaczął od stwierdzenia, iż inauguracja Uniwersytetu Gdańskiego jest okazją do sięgnięcia wspomnieniami do faktu, który stał się jedną z przesłanek naszego narodowego, państwowego i socjalistycznego rozwoju w ciągu ćwierćwiecza. Jest nim stworzenie przez rewolucję nie tylko warunków rozwoju oświaty, nauki i kultury w skali naszej historii niespotykanej, ale też stworzenie najściślejszego związku rozwoju narodowego z rozwojem nauki, oświaty i kultury. W tym rozwoju wiodąca rola przypadła także gdańskiemu środowisku naukowemu. Uniwersytet Gdański powinien być uczelnią w gronie szacownych polskich uniwersytetów wiodącą, gdy chodzi o koncepcję i kierunki rozwoju, o metody pracy naukowej, dydaktycznej i wychowawczej. Wynika to z niezwykle absorbującej potrzeby stworzenia uniwersytetu rzeczywiście nowego, związanego ze specyficznymi tu tylko na Wybrzeżu - możliwymi do spełnienia związkami oświaty, nauki i gospodarki z morzem."
(Dziennika Bałtycki, 2 października 1970, nr 234)
Tegoroczne obchody 40-lecia istnienia Uniwersytetu Gdańskiego, obchodzone bardzo uroczyście i z pompą, z pewnością również zostaną odnotowane przez lokalną prasę. Wrócimy do nich przy okazji następnego, okrągłego jubileuszu - w roku 2020, kiedy to Uniwersytet Gdański będzie obchodził półwiecze swojego istnienia...
justyna.sudakowska@dlastudenta.pl