Co zrobić z dziedzińcem Ratusza Głównego?
2008-09-25 08:59:42 | SopotWczoraj odbyła się konferencja poświęcona pomysłowi zadaszenia zabytkowego dziedzińca Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku.
W chwili obecnej dziedziniec, pod wpływem wielu czynników, stopniowo niszczeje. Pracownicy muszą walczyć z pokrywającymi go glonami, wzrastającym poziomem zasolenia i wilgoci. Wybudowanie dachu pomogłoby w uporaniu się z tymi problemami. Co więcej, w ten sposób Ratusz zyskałby drugą co do wielkości salę. Otrzymana w ten sposób przestrzeń ma być otwarta dla zwiedzających jako sala ekspozycyjna bądź edukacyjna. Mogłyby odbywać się w tym miejscu zajęcia dla dzieci, na które w innych salach nie można sobie pozwolić z obawy o ich stan.
Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, zwrócił uwagę na nowe, większe, możliwości zadaszonego dziedzińca. A jako przykład przytoczył dziedziniec Politechniki Gdańskiej na którym obecnie odbywają się konferencje czy też odczyty.
Autorzy projektu, przed przystąpieniem do pracy, zapoznali się podobnymi projektami w innych miastach, np. Toruniu i Poznaniu. W przypadku gdańskiego dziedzińca duży problem stanowił jego kształt – nieforemny czworokąt bez kąta prostego, a także brak możliwości spadu śniegu. Przez wiele miesięcy, te i inne problemy pokonywali pracownicy firmy Inwestopl wraz z autorem projektu, Andrzejem Belą.
Projekt pozostaje jeszcze w sferze planów, jego wykonanie uzależnione jest m.in. od remontu reszty ratusza. A także, co ważne, musi zostać zaakceptowany przez mieszkańców Gdańska.
Monika Soliwoda
monika.soliwoda@dlastudenta.pl