Czarodziejski flet w Operze Bałtyckiej
2010-03-24 14:59:36 | GdańskPo Don Giovannim i Weselu Figara
kolej na najbardziej tajemnicze dzieło. Pozornie jest lekkim singspielem o
przygodach poszukiwaczy uprowadzonej księżniczki. W rzeczywistości jest
wspaniałą poetycką wariacją o świecie bez Boga, w którym ludzie sami ustanowili
system wartości i próbują wśród codziennych radości i trosk bronić tego
systemu i nadać mu sens, a jednocześnie nadać sens własnemu kruchemu życiu.
Pozornie jest to ironiczna opowieść o masonerii - jej pięknie i śmiesznostkach,
ale pod nią znajdziemy wyznanie, że prawdziwa mądrość człowieka nie kryje się w
tajemnych księgach i obrzędach, tylko w miłości i prostych chwilach ulotnego
szczęścia. Nasz hołd wobec genialnego kompozytora będzie i tym razem polegał na
najwyższej, na jaką stać nasz zespół, staranności w zrealizowaniu jego partytury.
Czarodziejski flet to arcydzieło Mozarta, które
powstało na marginesie ostatniego jego dzieła, czyli Requiem. Wydawać by się
mogło, że jest to bajka o księciu szukającym ukochanej i jego kompanie, ale to
tylko pozory. Przyglądając się bliżej tej operze dostrzeżemy w niej
przesłania filozoficzne dotyczące wierności, poświęceniu, którego wymaga
prawdziwa miłość. Zauważymy rozczarowanie kompozytora wolnomularstwem (Mozart
wraz z Schikanederem byli masonami, zasiadali w loży). I wreszcie spostrzeżemy,
że Mozart odkrywa przed nami przyczyny napięć pomiędzy światem męskim i
kobiecym. Odkryjemy za kompozytorem, iż największym skarbem człowieka jest jego
wolność, na którą trzeba sobie zasłużyć, którą nie jest łatwo osiągnąć.
Opera powstała z inicjatywy Schikanedera, aktora, śpiewaka, impresaria,
wierszoklety, pierwszego odtwórcy partii Papagena w 1791 roku. Pomyślana
było jako kolorowe widowisko dla mało wyrobionej publiczności, lubiącej
opowiastki z gatunku fantasy. Nie mogło w niej zabraknąć walki dobrych mocy ze
złymi, wątku miłosnego, rubasznych żartów i magicznych gadżetów. Nic nie
zapowiadało, że powstanie genialne dzieło, bogate w treści i znaczenia.
Prapremiera odbyła się 30 września 1791 roku w Theater auf dem Wien w Wiedniu.
Polska premiera odbyła się w Warszawie, w 1793 roku. Partytura zawiera m.in.
słynną arię Królowej Nocy z popisową koloraturą, która dla wielu jest synonimem
operowego śpiewu.
Terminy spektakli:
27 marca godz. 19.00 PREMIERA
28 marca godz. 19.00 PREMIERA
30 marca godz. 19.00
31 marca godz. 19.00
1 kwietnia godz. 19.00
bilety: 65 - 20 zł
ip