Premiery - Teatr

Ostatnia (zerwana) taśma w Teatrze Miejskim

2010-03-29 23:39:16 | Gdynia
TMWGPiątkowa premiera „Ostatniej taśmy" Becketta z całą pewnością na długie lata zapadnie w pamięć zarówno publiczności, jak i ekipie technicznej Teatru Miejskiego w Gdyni. A wszystko to przez... stary magnetofon.

O premierze „Ostatniej taśmy" Samuela Becketta w Teatrze Miejskim w Gdyni było głośno od dawna. Biuro promocji teatru zadbało, aby każdy potencjalny zainteresowany dowiedział się nie tylko o Fantazym (który bezsprzecznie był numerem jeden w marcowym repertuarze), lecz także o jednoaktówce irlandzkiego dramaturga. Nic więc dziwnego, że wiele osób wiązało z nią bardzo duże nadzieje. A, jak powszechnie wiadomo, im większe oczekiwania, tym większe wyczulenie na jakość wystawianej sztuki. I na wpadki. A tej niestety ekipa teatralna się nie ustrzegła.

Zacznijmy jednak od początku. W główną, i jedyną, rolę wcielił się Eugeniusz Krzysztof Kujawski. Dla osób znających środowisko aktorskie Teatru Miejskiego nie powinno stanowić to żadnego zaskoczenia. Zarówno wiek, jak i fizjonomia p. Kujawskiego w sposób naturalny predestynowały go do roli Krappa. I od razu trzeba zaznaczyć, że aktor poradził sobie z rolą zagubionego, rozdartego wewnętrznie starca równie dobrze, co kilkanaście lat temu niezapomniany Tadeusz Łomnicki. Słowa pochwały należą się też ludziom odpowiedzialnym za scenografię, której minimalizm i ascetyzm idealnie spełnił założenia samego Becketta. Z jednym wyjątkiem.

Wielki magnetofon, który od momentu pojawienia się na scenie przykuwał szczególną uwagę publiczności, ze względu na swój archaiczny, chociaż niepozbawiony pewnego uroku wygląd, okazał się elementem, który zburzył harmonię sceniczną. Oto bowiem w połowie spektaklu, z bliżej nieokreślonych przyczyn, odmówił posłuszeństwa. Aktora zmusiło to do improwizacji, natomiast osoby odpowiedzialne za dźwięk wprawiło w wyraźny popłoch. Niestety, jedyne co dało się zrobić przez krótką chwilę, to przełączenie dźwięku na głośniki znajdujące się poza sceną, które w żaden sposób nie były w stanie zastąpić oryginalnego, „brudnego" brzmienia starego magnetofonu. Nie pomogły starania Eugeniusza Kujawskiego, który wyciskał z siebie siódme poty, starając się uratować spektakl. Nijak jednak nie dało się uwierzyć w taśmy Krappa, brzmiące jak słabej jakości plik wav. 

Nie oznacza to jednak, że wysiłek, jaki w premierę „Ostatniej taśmy" włożyli Eugeniusz Kujawski i Katarzyna Deszcz (reżyserka spektaklu) poszedł na marne. Wręcz przeciwnie, sztuka mimo zatracenia swojej istoty udowodniła, iż zarówno aktor, jak i ekipa techniczna, nie są li tylko marionetkami, niezdolnymi do działania poza scenariuszem. Heroiczna walka z tzw. „złośliwością rzeczy martwych" i kontynuowanie przedstawienia mimo istotnych problemów technicznych, zasługuje na szczególne uznanie. Każdy, kto interesuje się teatrem, wie bowiem, że spektaklu się nie przerywa. The show must go on, bez względu na wszystko.



Dariusz Rybacki

dariusz.rybacki@dlastudenta.pl


Słowa kluczowe: Ostatnia (zerwana) taśma w Teatrze Miejskim
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Republika marzeń
"Republika marzeń" Brunona Schulza w Polskim Teatrze Tańca

Autorzy odkłamują mit o prozie Schulza jako niedostępnej dla teatru.

Pięć dni z Åźycia Kopernika
"Pięć dni z życia Kopernika" Dariusza Bereskiego jako specjalny pokaz we Wrocławiu i w Toruniu [FOTO]

Twórca chce przybliżyć osobowość tego słynnego toruńskiego astronoma, pokazać jego dylematy i codzienne rozterki.

Otworzy się ziemia
Wrocławscy bezdomni na scenie w Teatrze Muzycznym Capitol [FOTO]

"Otworzy się ziemia" to spektakl pokazujący demontaż współczesnego człowieka.

Polecamy
DAMY I HUZARY albo Play Fredro
"Damy i Huzary albo Play Fredro" premierowo w Teatrze Wybrzeże Gdańsk

Akcję przeniesiono do czasów współczesnych, ale zachowano ducha oryginału.

Mock. Czarna burleska
"Mock. Czarna burleska" - kryminały Marka Krajewskiego na deskach Capitolu [WIDEO]

Twórcy spektaklu o Eberhardzie Mocku mówią o przeniesieniu książek na język teatru muzycznego.

Ostatnio dodane
Republika marzeń
"Republika marzeń" Brunona Schulza w Polskim Teatrze Tańca

Autorzy odkłamują mit o prozie Schulza jako niedostępnej dla teatru.

Pięć dni z Åźycia Kopernika
"Pięć dni z życia Kopernika" Dariusza Bereskiego jako specjalny pokaz we Wrocławiu i w Toruniu [FOTO]

Twórca chce przybliżyć osobowość tego słynnego toruńskiego astronoma, pokazać jego dylematy i codzienne rozterki.

Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.